Dobry Wieczorek!
Siedzę sobie sama w domku, mojej drugiej połowy nie ma i nie będzie dzisiaj...
Zachciało się wyjść towarzysko na miasto. Niech ma - żeby nie było gadania, że trzymam Chopa na smyczy :)
Nie lubię sama nocować, ale jakoś przeżyję. Już się szykuje filmik na wieczór, hehe...
Jeśli dziś jest czwartek, a z tego co wiem to jest, to znaczy, że jutro jest PIĄTEK.
A piątek w moim kalendarzu to niby dzień pracujący, ale raczej już kojarzony z weekendem.
Idąc dalej tą myślą już widzę oczami wyobraźni jak będę mogła wreszcie uszyć coś co tylko siedzi w mojej głowie.
Przez to, że dni są takie krótkie, a często pracuję do późna, albo wracam około godziny 22, na czynności przyjemne mam zdecydowanie mało czasu... ale....właśnie jest ale :)
Jeszcze dwa tygodnie i....URLOP!!! I to jaki! Takiego długiego urlopu nie miałam od podstawówki.
Serio. Odkąd skończyłam podstawówkę, zawsze w wakacje dorabiałam, a wyjeżdżałam sporadycznie.
Wprawdzie teraz to wybieramy się tylko na Sylwestra, ale odpoczynek jest jak najbardziej potrzebny, nawet jeśli zostaniemy w domku.
Wtedy będę mogła się chociażby wyżyć na maszynie :) hehe.
A teraz tak jak obiecałam taki malutki akcent wiosenny, cobyśmy trzymali się myśli, że po tej okrutnej zimie przyjdzie do nas piękna, świeża, ciepła i zieloniutka WIOSNA :)
Poniżej taki mały misz-masz zdjęć zrobionych w Siestrzeni w kwietniu tego roku.
Było cudnie :)
Pozdróweczki i miłego wieczorku
Wiosna tuż, tuż ....czuć ją w powietrzu, spieszno mi do niej:)www.ewarthome.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkomentujcie i promujcie go prosze ze względu na małą ogklądalność