Tak jak obiecałam wczoraj, pokażę Wam dzisiaj trochę starszy, a w zasadzie całkiem pionierski projekt.
Jest to torba, którą uszyłam do celów prywatnych i służy mi z dużym powodzeniem.
Uszycie tej torby zajęło mi w zasadzie 1 dzień.
Teraz wykorzystuję ją do targania moich akcesoriów i materiałów do szycia.
Często wlekę to do Mamy z myślą, że może coś u niej podłubię. Potem się okazuje, że zanim się za coś wezmę to już muszę uciekać, albo jeszcze gdzieś podjechać.
Tak czy siak torba jest bardzo pakowna, poręczna i wygodna.
Z wymiarami wstrzeliłam się w przysłowiową 10 (przynajmniej mi odpowiadają).
Poniżej przedstawiam trzy inne egzemplarze, który uszyłam w ostatnich dniach.
Przeznaczone są one do wystawienia na Allegro (zaraz zresztą się tym zajmę).
Już mam pomysły na następne projekty toreb, ale najpierw uszyję jakąś kołderkę :)
A tak zmieniając temat, słyszałam, że jutro znowu zawieje mają być. Ciekawa jestem ile będę jechała do pracy...
W każdym razie życzę Wszystkim bezpiecznej podróży dokądkolwiek się jutro wybieracie!!!
Zajrzyjcie do mnie jutro - będzie baaaardzo wiosennie :) tak dla odmiany...
Miłego wieczorka Wam wszystkim!
Ekstra torby ,najbardziej wpadła mi w oko brązowa:)i zielona:)
OdpowiedzUsuńno ekstra , takie lubię.
OdpowiedzUsuńDziękować, dziękować...
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie zielona i brązowa wydały się takie mniej atrakcyjne przez to, że ciemniejsze... A tutaj proszę miła niespodzianka. Ale to bardzo dobrze, jak coś będę uważała za kiepski wytwór to powrócę do tego komentarza i przypomnę sobie, że różni ludzie lubią różne rzeczy :)
ha ha ,to prawda :) ja np.lubie kolory ziemi i ciężko było mi się przestawić na szycie na przykład w różowościach i niebieskościach:)
OdpowiedzUsuń